Na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie jej ukochanego kuzyna.
-hej Łukaszku co tam u ciebie??-zaczęła
-to chyba ja powinienem o to zapytać kochana
-u mnie wszystko dobrze, jestem już z Mario w domu. Jego domu bo on oczywiście nie pozwala mi miszkać samej w moim mieszkaniu-zaczęła narzekać przyszła mama
-a jest jeszcze przecież Ola, co wyprowadziła się ?
-nie ale ona i Marco są praktycznie nierozłączni wiec wiesz...
-rozumiem. O bym zapomniał gratuluje wam z całego serca-powiedział Piszczek pogodnie.
-no ale czego?
-nie udawaj, Mario już powiadomił całą drużynę, że będzie tatą-śmiał się piłkarz.
-No dobra ja muszę kończyć,
-pa
-na razie
Gdy dziewczyna skończyła rozmawiać spojrzała pytająco na swojego ukochanego.
-No co nie mogłem wytrzymać i wszystkim powiedziałem....
-zaczął tłumaczyć się Mario
-oj ty mój wariacie -powiedziała przytulając go do ciebie.
-a i kochanie mam dla ciebie jeszcze jedna informacje.
-a mianowicie?
-musisz poznać moich rodziców
-ale muszę, przecież wiesz, ze kobiety w ciąży nie mogą się denerwować?-zaczęła panikować
-kochanie nie denerwuj się, oni już od dłuższego czasu chcą cię poznać, no a teraz kiedy spodziewamy się dzie...
-nie dokończył bo ona mu niegrzecznie przerwała
-oni już wiedza?-spytała z przerażeniem w głosie
-nie jeszcze nie razem im powiemy -odparł wybuchając śmiechem
-
śmiej się śmiej, a ja się naprawdę denerwuje, ze im się nie spodobam
-jak masz im się nie spodobać? Jesteś urocza, inteligentna.wykształcona, a przede wszystkim kocham cie najbardziej na świecie i tylko to się dla mnie liczy.
-słodziaku tu mój -powiedziała
#Lena
Moje życie obróciło się o 360°
Najpierw ten wypadek i w jednej chwili straciłam dwie najbliższą osoby, potem ten wyjazd. Ale warto było, poznałam tu najlepsze osoby pod słońcem w tym osobę, którą kocham. Teraz mieszkamy razem, kochamy się i spodziewamy dziecka.
Z zamyślenia wyrwał ją głos budzika, który oczywiście nie działał na jej ukochanego.
-Mario kochanie wstawaj-powiedziała lecz to nic nie dało.
-Götze ja rodzę wody mi odeszły krzyknęła na cały dom.
Ten w mig się poderwał
-już jedziemy masz spakowana torbę? Spanikował
-Mario przepraszam ale musiałam coś zrobić, żebyś się obudził
-osz ty, nawet nie wiesz jak się wystraszyłem, chcesz żebym na zawał padł? -powiedział i zaczął ja gilgotać.
-Mario weź ja już nie wytrzymam -powiedziała przez łzy śmiechu
-a magiczne słowo?
Nic już nie powiedziała tylko zaczęła go namiętnie całować, Mario to odwzajemnił gdy nagle Lena krzyknęła
-
-o cholera 9 spóźnimy się do pracy
.
W tym momencie zaczęła się bieganina oczywiście w wykonaniu dziewczyny. Mario nic sobie z tego nie robił wziął prysznic, ubrał się i poszedł zrobić śniadanie. Dla siebie kanapki a dla ukochanej na wynos bo oczywiście ona nie zdarzy zjeść. Po chwili na dol zeszła Lena. Mario oniemiał na jej widok. Wyglądała jak kopciuszek oczywiście po przemianie. Miała na sobie białą zwiewna sukienkę, czarną marynarkę, szpilki też czarne i do uczesała luźnego koka.
-co szczena opadła -zaczęła się śmiąc
-mnie zawsze szczena opada na twój widok, ale mam pewne obawy...
-jakie?
-jak
-chłopaki cię zobaczą to zaczną cię podrywać-wyznał
-
oj Mario
-a może ty mnie zdradzasz?-spytał poważnie
-no wiesz Marco jest bardzo seksownym mężczyzna, zawsze kręcili mnie faceci z tatułażami, ale..
-ale co?
-ty mnie najbardziej pociągasz-powiedziała całując go w policzek
#w szatni
-siema chłopaki -krzyknął Mario
-
siema - odkrzyknęli mu
-ej Mario co się stało??-dopytywał się Marco
-no bo dzisiaj spytałem się Leny czy ona mnie przypadkiem nie zdradza a ona powiedziała ze ty jesteś seksowny ale potem dodała, że to ja ja najbardziej pociągam. A rano obudziła mnie słowami, że rodzi bo odeszły jej wody.
-nie ma co, dziewczyna jest dobra -powiedział śmiejący się Marco
Nie porozmawiali dłużej bo do szatni przyszła Terakowska.
-no dobra chłopaki teraz to ja się będę z wami użerała, przychodźcie po kolei do mojego gabinetu.
Ostatni przyszedł Mario i razem udali się do domu, a tam zaczęli przygotowywać się na kolacje do Łukasza.
____________________________________________________________________
No to mamy kolejny, zostawiam go waszej ocenie.
Już niedługo starcie BvB vs Real, całym sercem jestem za moją ukochaną Borussią
Dziękuje za wszystkie komentarze pod rozdziałem
Zapraszam na mój nowy blog: http://nowe-zycie-z-bvb.blogspot.com/
Świetny rozdzial dobry pomysl z obudzeniem Mario hahaha :-)
OdpowiedzUsuńKocham! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta!
Super rozdział
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Zaczepisty! :D Fajną pobudkę miał Mario ^_^ Czekam na kolejny! :D
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://przezjedenwyjazd.blogspot.com/
Super !
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;)
Zapraszam do mnie ;)
http://szukaj-czekaj-nie-poddawaj-sie.blogspot.com/